Author: azteq

Upalne latanie po Pszczynie

Biegł Sasza suchą szosą po przepięknej Pszczynie … a dokładnie to nie Sasza tylko Brychu i Kralu. IV Bieg Pszczyński o Puchar Carbo Asecura w niedzielę 7 czerwca to był swego rodzaju smażing na asfalcie – słonko przypiekło niemiłosiernie i dziki pociły się w swoim długim usierścieniu na dystansie 10km 😉 Nawet nasz sierściasty as zwany Read More

Gaz do dechy…

Bieganie i maksi przeciwgazowe … o co kaman ktoś zapyta? Czyżby już inwazja ze wschodu i trzeba wiać (..no ba a po co my biegamy – żeby szybciej spierniczać) …. czy po prostu dziki tak docisły gaz do dechy, że aż ogłoszono alarm przeciwgazowy ? I Charytatywny Bieg Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego na Paprocanach – można Read More

Weekend życiówek

Prawdziwy dzik nie usiedzi na sierści w weekend! 16-17 maja to dla dzików baaaardzo rozbiegany weekend z kilkoma życiówkami na koncie – oj działo się działo, po ścieżkach hasało …. ale wszystko po kolei. 1. Sobota – Łaziska – 8 Bieg Uliczny o „Łaziskie Liście” im. Alojzego Kalei – dystans 5 km Zaczęło się od Magdy i jej Read More

Byle OD mety?

Normalni biegacze na biegu biegną w kierunku mety …. ale nie nasze dziki – one nie idą (biegną) na łatwiznę. Otóż nasza sierściasta delegacja w składzie – Brychu i Łuki – postanowiła biec jak najdalej od mety. Ale czemu mimo tego, że poruszali się OD mety to meta była coraz bliżej ??? Oto zagadka, której Read More

Dzikie wojaże….

W ten weekend kiedy większość dzików obrastała w tłuszcz przy domowych obiadkach dwoje niezłomnych zwierzów ruszyło w Polskę pokazać swoje kły. Na biegowe wojaże ruszyli: Gąszczu – jako, że każdy ukończony maraton jest jak zaliczona dziewczyna w liceum to wybył na tak zwane narodowe święto biegania w stolycy (że też go wpuścili w ubłoconych racicach) Read More

Dziki na Dziku

Dzik na dziku, dzikiem pogania … czy jakoś tak. Nasze wesołe stadko zagościło na Panewnickim Biegu Dzika – nazwa zobowiązuje. I tak oto pohasały dziki na Dziku: Brychu – 4 kółka – 19,53km – 1h:24m:34s Łuki – 3 kółka – 14:65km – 1h:10m:52s Magda – 1 kółko – 4,88km – 29m:14s Mała – 1 kółko Read More

Żarłoczna meta…

Święta nie święta dwójka dzików – Brychu i Coach – postanowiła uczcić lany poniedziałek oblewając się siódmymi potami w ucieczce przed wirtualą aczkolwiek żarłoczną metą. O co kaman zapytacie ? – czyżby dziki za dużo skonsumowały wyskokowych jajek w niedzielę czy jak ? Ano była to próbka biegu gdzie nie biegnie się do mety tylko Read More

Rozbieganych jajek!

Dziczki kochane W te Święta Wielkanocne życzę Wam aby Wasze jajka były rozbiegane, w koszyczku znalazł się zapas żelów energetycznych tudzież bananów a świąteczne potrawy i trunki szły w mięśnie dwugłowe łydek !!! I pamiętajcie: 1 zjedzone jajo = 1 okrążenie na Paprach !!! Read More

Dziki weekend….

Spóźniony jak pociągi PKP wpis z ostatniego dzikiego weekendu … ale jak to mówią konduktorzy – lepiej późno niż na pieszo ! Część dzików brykała na Paprocanach na ostatnim 6-tym finałowym biegu VIII Grand Prix’u Tychów na 10km. I tak: Brychu – 41m:59s Coach – 43m:25s Łuki – 47m:23s Loszki też zamiast obierać ziemniaki na Read More

Zmiana dyscypliny!

Oficjalna informacja! W związku z tym, że bieganie okazało się przereklamowane i zbyt modne, na ścieżkach zapanował za duży ruch, który płoszy dziki i wpędza je w alkoholizm oraz przez to, że okazało się iż bieganie z czteropakiem w jednej i czipsami w drugiej ręce jest nieefektywne podjęliśmy decyzję o znalezieniu innej niszowej dyscypliny, w Read More

1 6 7 8 9 10 11