
Serce i Rozum w Amsterdamie
Tak chyba zapamiętam ten bieg. Ale od początku … Po nieudanym dla mnie maratonie w Krakowie okres od kwietnia do października przepracowałem naprawdę solidnie. Amsterdam miał się za to odwdzięczyć na dystansie połówki. Tym razem pogoda również zapowiadała się idealnie. Jako, że maraton startował o 9:30 a połówka o 13:20 na start udaliśmy się w

