
RUNHOGS winter training…
Jako, że na dworze mroźny mróz a brzuchy po świętach się zaokrągliły to nasza wataha wybiegła dzisiaj na rekonesans trasy przed I Biegiem Utopca. Polataliśmy po polach, zgubiliśmy się w lesie, zamarzły nam policzki – ale zrobiliśmy kawał trasy i liczniki przekręciły ponad 22km.

Rozbieganych Świąt
Dziki – życzę Wszystkim Nam szerokich ścieżek pod choinkę i rozbieganego Nowego Roku !!! P.S. …jedzcie, jedzcie – żeby było co wypocić po świętach 😉

Grand Prix …
III bieg VIII Grand Prix Tychów a w nim nie inaczej tylko biegające dziki – i tak: Brychu – 41m:37s Łuki – 48m:08s Gąszczu – 46m:03s Reszta się obijała …..;)

Mroźny wybieg
Mróz nie mróz dziki nie zapadły w sen zimowy tylko wybiegły na szlaki. I tak nasz trójka śmigała na 2 biegu VIII Grand Prix Tychów : – Brychu – 40:43 – jak zwykle podziczył, zrobił życiówkę i zajął 6 miejsce w swojej kategorii – Gąszczu – 46:42 – Łuki – 47:49 Azteq w tym czasie

Piekło zamarzło – tam i z powrotem….
Runmageddon Hardcore – 21km, ponad 70 przeszkód – ponoć najtrudniejszy półmaraton w Europie – brzmi zachęcająco więc decyzja o starcie została podjęta tuż po ukończeniu 6-kilometrowego Runmageddona Rekrut. Wtedy był żar a pokonywanie wodnych przeszkód oraz bieg był jak romantyczny spacer z ukochaną w niedzielne południe 😉 Hardcore jednak nie miał litości ………. Niedziela 30

Grand Prix…
Dziki – przypominam, że w niedzielę mamy drugi bieg Grand Prixu Tychów – mobilizacja i dajemy czadu. Jak Wy będziecie podziwiać taflę Paprocan ja będę wtedy w W-fce taplał się w błocie i lodzie na Runmageddonowym półmaratonie. Pamiętajcie, że zapisując się internetowo w polu drużyna można z dumą wpisać RUNHOGS ;)) Niestety koszulek na niedzielę


Sierść na zimę…
Idą chłody i czasem sama sierść nie wystarczy więc trzeba wbić się w długi rękaw – oto projekty naszej nowej sierści – czekam na ewentualne uwagi – na privie macie wiadomości co i jak więc dawajcie znaka.

Perła Paprocan
Trochę newsów z wcześniejszych biegów: W naszej ukochanej Perle Paprocan edycja XXII wystartowaliśmy w komplecie – wszyscy tak podziczyli na trasie półmaratonu, że zaliczyliśmy same życiówki – i tak: Brychu – 1:34:15 – wiatr tak go niósł, że wskoczył na 16 pozycję w naszej kategorii (na 367 klasyfikowanych) Łuki – 1:44:37 – pozycja 74 –

VIII Grand Prix Tychów
W pierwszym biegu VIII Grand Prix Tychów Dziki reprezentowane były przez: Brychu – 41:27 min – 5 w naszej kategorii – YEAH ! Gąszczu – 46:27 min Azteq – 50:20 min – (choć mi wykazało, że 50-tka była złamana … ale jak na grube %%% to wzorowo Reszta z powodów „technicznych” pauzowała