
Dzika nie utopisz
Utopce – to takie stwory zamieszkujące bieruńskie stawy i bagna – podobno najbardziej lubią wciągać w nie bezbronną zwierzynę leśną. Dzikom jednak w ściółkę się nie dmucha i stadnie postanowiliśmy się policzyć z tymi bagiennymi cwaniakami. Mocną ekipą racistokopytnych dokulaliśmy się do Bierunia by dnia 10 stycznia pokazać gdzie raki zimują a dziki buszują. Pogoda od rana nieciekawa – mżawka a do tego poranne przymrozki – po wyjściu z auta droga okazała się jednym wielkim lodowiskiem … ale co tam, choć łyżew nie mamy to i tak se pobrykamy.
Całe stadko szczęśliwie i bez większych strat (nie licząc utraconych litrów potu) doturlało się przez górki i pagórki i żaden utopcowy gnom nie śmiał nam w tym przeszkodzić
A oto nasze utopcowe osiągi:
Bieg 17km
COACH – 1g:16m:58s
GĄSZCZU – 1g:26m:10s
BASTEK – 1g:26m:51s
DAVE – 1g:28m:11s
QBA – 1g:29m:33s
AZTEQ – 1g:32m:06s
ŁUKI – 1g:32m:42s
BIKERBOY – 1g:46m:00s
KRALU – 1g:48m:07s
Bieg 5km
DZIKA – 28m:36s
ENDORFINA – 30m:25s
Fotki
Utopcu – stado przygotowane na łomot
Prezes do wynajęcia – specjalność studniówki, dotacje unijne oraz afery korupcyjne
Trener-kulturysta z niewidzialnymi hantlami
Gąszczu jak startuje to aż się z dachów dymi
Leci Kuba do Jakuba .. tfuuu – do mety
Potrójne KOMBO utopionych dzików – Dzika alias Dave vel Łuki
Z rowerem byłoby szybciej – BIKERBOY jeszcze z hardą miną
Jak obok masz swojego mistrza Jedi to trza popylać ile MOC dała ….
Z lewa pole z prawa las – gdzie to błoto sięgające po pas ?
ENDORFINA przekracza prędkość światła i załamuje czasoprzestrzeń
A mówią, że masaż to sam relaks … takie bajki to nie u Piotrka … 😉