Podziczyliśmy dla Miłosza

Dziki, o ile im się żołędzi ze ściółki nie podkrada – to wbrew pozorom zwierzęta przyjazne i chętne do pomocy. Tym bardziej jeżeli można bezkarnie pohasać sobie po puszczy i spiłować sobie kopytka na ścieżkowych kamykach. W ostatnią niedzielę tym właśnie sposobem biegacze maści różnej i podłużnej a także nasze włochate stadko miało okazję pomóc bieganiem małemu Miłoszowi (Miłosz to cudowny chłopak, który ma w życiu ciut bardziej pod górkę niż większość z nas). SPLA i 40-latek przy skromnym udziale sierściatego prezesa czyli mnie zorganizowało bieg charytatywny, z którego dochód przeznaczony został na rehabilitację wyżej wspomnianego.

A myśmy tam byli i niemałe stadko do biegu i chodu wystawili.

I tak oto przedstawiło się nasze hasanie:
Bieg 10km
COACH – 42m:56s (11 miejsce w generalce – WOW)
CZABAN – 46m:28s
DAVE – 47m:57s
AZTEQ – 49m:05s
QBA – 49m:32s
ŁUKI – 51m:36s
DZIKA – 53m:06s
KRALU – 58m:45s

Kijki – 7km
TOLA – 52m:46s – i uwaga ….. PIERWSZE MIEJSCE NA PODIUM i PUCHAR !!!! GRA-TU-LA-CJE!
STACHU – 1g:09m:54s
HELENA – 1g:09m:55s

Ogólnie pięknie – pamiętajcie, że biegi w tym roku zaliczamy do naszego wewnętrznego rankingu więc im lepiej i szybciej tym lepiej i szybiej 😉

Jeżeli chcesz śledzić losy Miłosza lub dodatkowo go wspomóc to KLIKAJ TUTAJ

Fotorelacyjna

 runhogs-170
Coach z braku Brycha przejmuje rolę przodownika!

runhogs-171
Czaban tak leci już z Gliwic …

runhogs-168
Dave – nasz klubowy Hasselhoff

runhogs-191
Dzik czy jeleń ….?

runhogs-173Qba – pierwszy zaraz po prezesie … 😉

runhogs-174Łuki na łuku

runhogs-175Renia – samotna loszka biegowa dała radę 

runhogs-176Kralu – pięciopalczasty idzie po śladach

runhogs-177Tola – jeszcze nie wie, że zostanie posiadaczką puchara

 

runhogs-169Fidory-seniory na spacerku

runhogs-167Stado przeorało trasę – czas na integrację

runhogs-166No i proszę – Tola pokazuje reszcie jak to się robi 😉

runhogs-165Stadne wodowanie pucharu  – niestety okazał się nieszczelny 😉